Patronka naszej szkoły obchodziłaby dziś swoje 150 urodziny. Tortu dla jubilatki oczywiście nie było. Uczciliśmy jednak jej pamięć krótką, ale bogatą w treść prezentacją. Bogatą tak, jak bogate i niesamowite były życie i dokonania słynnej na całym świecie noblistki.
Prezentację poprzedzoną krótką scenką przygotowali uczniowie klasy IV a, dzielnie wspierani przez swoją wychowawczynię, ale nie tylko. Sporo pracy włożyła w to przedsięwzięcie pani Sabina Nowak, pomogła pani Izabela Eichhorn, nieoceniona okazała się też ekipa starszych koleżanek i kolegów z gimnazjum. Wszystkim za ich trud oraz poświęcony czas serdecznie dziękujemy.
Wróćmy jednak do naszej patronki. "Człowiek dzieło" - nazwała Marię Skłodowską-Curie pani dyrektor. Miała rację. Noblistka powiedziała kiedyś: "trzeba mieć odwagę i głównie wiarę w siebie, w to, że się jest do czegoś zdolnym i że do tego czegoś dojść potrzeba". Całe jej życie było odbiciem tych słów. Pracowała wytrwale, spełniała swoje marzenia, stawiała sobie cele i je realizowała, otaczała się ludźmi wartościowymi i kochającymi, zawiścią się nie przejmowała. Była wybitnym naukowcem, świetnym profesorem, dbającą mamą i oddaną żoną. Godziła te funkcje, bo wierzyła, że da radę, wierzyła w siebie. I w tym przede wszystkim powinniśmy ją naśladować, pamiętając przy okazji o innych jej słowach: "Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć".
AK