„Tata, a Marcin powiedział… - zacna ta góra Borówkowa”
- słów kilka o naszym udziale
w Rajdzie Młodzieży Szkolnej PTTK „Góry Złote-Borówkowa”.
Góra zacna, a pogoda jeszcze bardziej…
W sobotę 8 VI wszystko pięknie się zgrało. A był to dzień naszej wyprawy w Góry Złote, na graniczny szczyt - Borówkową ( 899 m) oraz do Lądka Zdroju. Ta tradycyjna impreza górska organizowana jest od kilkudziesięciu lat dla członków Szkolnych Kół Krajoznawczo Turystycznych, skupionych przy Oddziale PTTK „Huta Andrzej” w Zawadzkiem, tyle że zmienia się cel wyprawy. W roku minionym wędrowaliśmy na Biskupią Kopę w Górach Opawskich.
Mimo bardzo wczesnej pory wyjazdu, w autokarze panował doskonały nastrój. Zapowiadał się piękny, słoneczny dzień, a i plan wyprawy obiecywał nie tylko przyjemną i niezbyt męczącą przechadzkę na szczyt Borówkowej, ale i miły odpoczynek w Lądku Zdrój. Jadąc trasą przez malowniczy czeski Javornik, w dobrym czasie dotarliśmy na Przełęcz Lądecką, skąd zaczynał się nasz szlak na Borówkową. Dzięki wczesnej porze udało się zaparkować autokar, na samej przełęczy, na parkingu, zwykle zapełnionym po brzegi samochodami. Góry Złote przywitały nas niesamowitymi widokami, rozpościerającymi się z przełęczy. Kilka pamiątkowych fotek i mogliśmy wyruszyć na szlak. Polna ścieżka wiła się malowniczo przez kwieciste łąki, usiane chronionym dziewięćsiłem, storczykami, by wkrótce zanurzyć się w cienisty las. Połowa szlaku prowadziła granicą polsko - czeską o czym informowały słupki graniczne. Było kilka stromych podejść, ale uczestnicy naszej wycieczki, pod przewodnictwem pana Piotra sprawnie i szybko dotarli na 900 – metrowy (a może wg pomiaru czeskiego 899 – metrowy) szczyt pogranicznej góry. A tam czekały nas liczne atrakcje: 26 metrowa, czeska wieża widokowa, piękna polana, a na niej rozstawione ławy i stoły, miejsce na ognisko, zadaszona wiata wypoczynkowa oraz czeski bufet, oferujący specjały czeskiej kuchni oraz tradycyjną Kofolę i doskonałą lemoniadę z czarnego bzu… . Można tu było zakupić też pamiątkowe widokówki, odznaki oraz przybić w książeczkach GOT pamiątkowe pieczątki z wizerunkami wieży. Niegdyś w tym miejscu znajdowało się schronisko, a obecna, metalowa, obita drewnem wieża, zbud. w 2006 r. jest już czwartą z kolei wieżą na szczycie Borówkowej. Na szczyt 26 metrowej wieży wspięliśmy się po 155+3 schodkach… . Z tarasu widokowego wieży rozpościera się piękna panorama na Kotliną Kłodzką, Jezioro Nyskie, Otmuchowskie, Zalew Paczkowski, Góry Rychlebskie, Masyw Śnieżnika. Borówkowa – dostarczyła nam wielu pozytywnych doznań estetycznych, smakowych, ale i edukacyjnych. Dotknęliśmy tu ducha burzliwej historii nie tak odległych lat walki Polaków i Czechów o demokrację, o wolność. To właśnie w tym miejscu spotkali się po raz pierwszy 21 VIII 1987 r. działacze Solidarności Polsko - Czechosłowackiej z obu stron granicy. Ze strony polskiej uczestniczyli w nim między innymi: Zbigniew Bujak, Jacek Kuroń, a ze strony czeskiej późniejszy prezydent Czech Václav Havel. Informują o tych wydarzeniach tablice, upamiętniające spotkanie opozycjonistów oraz pamiątkowy kamień… .
Zejście na przełęcz urozmaiciły napotkane ciekawostki przyrodnicze: maleńkie traszki, które dzieciaki wypatrzyły w przydrożnej wielkiej kałuży, czy też wielki, powalony pień drzewa, wręcz najeżony połamanymi gałęziami, na który oczywiście należało się wspiąć, co też uczynili nie tylko młodsi uczestnicy…, ale i przedstawiciel klasy siódmej. Po zdobyciu „tak zacnej” góry, wszystkim należał się godny odpoczynek w kurorcie i pożywny posiłek. I te dobra oferował nam Lądek Zdrój – najstarsze uzdrowisko na ziemiach polskich, do którego się udaliśmy. Grzechem byłoby nie odwiedzić wizytówki Lądka Zdroju - pięknego neobarokowego budyneczku Zakładu Przyrodoleczniczego „Wojciech”, położonego w centralnej części parku zdrojowego. Wybudowano go w 1680 roku, 2 lata po odkryciu źródeł termalnych. Początkowo był wierną kopią łaźni tureckiej, natomiast w 1880 roku zyskał bardziej neobarokowy styl. Zakład Przyrodoleczniczy może się pochwalić m.in. pijalnią wód mineralnych czy luksusowymi basenami kąpielowymi. Wnętrze jest okazałe i bogato zdobione. Pod kopułą znajduje się źródło, nad źródłem marmurowy basen, wokół którego usytuowane są gabinety zabiegowe z marmurowymi wannami do kąpieli. Zakład należy do najbardziej ekskluzywnych zakładów przyrodoleczniczych Ziemi Kłodzkiej. Nic dziwnego, prezentuje się elegancko i stylowo. Z basenu niestety nie skorzystaliśmy, ale wodę mineralną można było pić do woli, toteż niektórzy wypełnili zapasami cennej wody wszystkie plastikowe butelki, które mieli w plecakach. Przyda się w drodze do domu, a może jako prezent ze Zdroju. Opici zdrowotną wodą, udaliśmy się na poszukiwanie obiadku, pamiątek, a i na koniec miłej wizyty w Lądku warto było wpaść do słynnej kawiarni „Albrechtshalle” na świetne lody. To jeszcze nie koniec wycieczki i opowieści, bowiem w drodze powrotnej, już w autokarze przeprowadziliśmy mały konkurs wiedzy krajoznawczej – o Lądku, o Borówkowej, o Górach Złotych... . Najlepszą pamięcią i wiedzą wykazał się Marcin, autor słynnego wycieczkowego określenia Borówkowej - „zacna góra”. Wycieczka na Borówkową już za nami, pozostały miłe wspomnienia i ochota na kolejne wspólne wyprawy.
Do zobaczenia więc na szlakach kolejnych rajdów PTTK - owskich, po udanych wakacjach.
Opiekun SKKT PTTK
Beata Jendruś