Drugiego dnia wycieczki do stolicy mieliśmy okazję obejrzeć wszystkie najważniejsze warszawskie obiekty. Mimo niesprzyjającej aury w doskonałych nastrojach udaliśmy się do Łazienek Królewskich, nazywanych "najszczęśliwszym miejscem w Warszawie". Jest to letnia rezydencja króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Tworzą ją klasycystyczne zabytki i historyczne ogrody. Zwiedziliśmy przepiękny Pałac na Wodzie, jeden z najcenniejszych polskich zabytków. Podziwialiśmy galerię obrazów zebranych w kilku komnatach pałacu. Obejrzeliśmy Galerię Rzeźby z gipsowymi kopiami najsłynniejszych rzeźb starożytnego świata oraz malowniczo położony Amfiteatr. Pięknymi alejkami, poprzecinanych licznymi zabytkami architektury, dotarliśmy pod Pomnik Chopina. Wśród wirujących płatków śniegu ten posąg wydawał się nam wyjątkowo dostojny.
Następnie autokarem przejechaliśmy do centrum Warszawy. Wędrówkę po mieście rozpoczęliśmy od Placu Zamkowego, na którym mogliśmy podziwiać Zamek Królewski i Kolumnę Zygmunta III Wazy. Zamek był niegdyś rezydencją królów i siedzibą Sejmu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Obecnie jest to muzeum, ośrodek edukacji, kultury i sztuki, miejsce ważnych uroczystości państwowych. Jako rekonstrukcja Zamek został wpisany wraz z kompleksem Starego Miasta na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Nie zabrakło oczywiście słynnego pomnika Syrenki, czyli „strażniczki żywej wody bijącej w sercu miasta”. Syrenka jest symbolem, który swą tarczą ochrania bezcenne zabytki stolicy. Z Placu Zamkowego udaliśmy się jedną z najbardziej znanych ulic stolicy, kryjącej w sobie wiele zabytków - Krakowskie Przedmieście. Po drodze mijaliśmy: Kościół św. Anny, Pałac Prezydencki ze stojącym na dziedzińcu pomnikiem księcia Józefa Poniatowskiego, Hotel Bristol, a także Pałac Kultury i Nauki. Spacer wokół Starego Miasta zakończyliśmy wizytą pod Pomnikiem Małego Powstańca. Wykonana z brązu rzeźba stoi na niewielkim cokole. Przedstawia kilkuletniego chłopca ubranego w płaszcz i za duże buty, a także niemiecki hełm z biało-czerwoną opaską i polskim orzełkiem. Ostatnim punktem wycieczki było przejście na Plac Piłsudskiego, gdzie przy Grobie Nieznanego Żołnierza mieliśmy okazję z bliska przyjrzeć się warcie. Niestety ze względu na niesprzyjająca w tym dniu pogodę nie mogliśmy obejrzeć największej atrakcji, znajdującej się w Pałacu Kultury i Nauki, jaką jest taras widokowy na trzydziestym piętrze. Po wyczerpującym spacerze po stolicy udaliśmy się na obiad do restauracji McDonald’s i pełni nowych wrażeń oraz uzbrojeni w ciekawe doświadczenia powróciliśmy do Kolonowskiego. Ta wycieczka na pewno na długo pozostanie w naszej pamięci, a wszystkie miejsca, które mieliśmy okazję odwiedzić, wzbogacą nasz światopogląd.
Victoria Początek