We wtorek 13 lutego naszą szkołę odwiedził Ber. Nie był on sam, towarzyszyła mu liczna świta: diabeł, para młoda, baba z wózkiem, śmiertki oraz wiele innych postaci...
Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia, zwany także berami czy bakusami, znany był już w średniowieczu. Dawniej był to obrzęd o znaczeniu magicznym. Niedźwiedź i jego towarzysze przedstawili nam krótką historię tego obrzędu w formie wesołego przedstawienia. Ber odwiedził każdą klasę, po to, żeby zabawić uczniów, pochwalić za dobre uczynki, oraz wypisać mandaty. Diabeł i śmiertka postraszyli niegrzeczne dzieci, a kominiarz wymazał wszystkich sadzą. Cyganka wywróżyła nam lepszą przyszłość, a pielęgniarki dały tabletki na szkolny stres. Ksiądz pokropił nas wodą święconą, żebyśmy nie brali przykładu z diabła.
Tego dnia obchodziliśmy również walentynki, więc pielęgniarki korzystając z okazji, rozdały pocztę walentynkową. By zapewnić szczęście w klasie, gospodynie zatańczyły z berem do muzyki, którą pięknie grali uczniowie. SU poprosił Żyda, by zbierał datki na szkolne wydatki.
Ber nie zapomniał odwiedzić pracowników szkoły i powróżyć im na nowy rok. Mamy nadzieję, że wróci do nas w przyszłym roku, bo ważne jest kultywowanie naszej tradycji!
Ta wspaniała impreza została zorganizowana przez uczniów Kółka Historycznego pod kierunkiem jego opiekunki Pani Beaty Jendruś.
Karolina M., Julia Sz. - kl. 7